wtorek, 24 marca 2015

Challenges in Bratislava

Udział w warsztatach 3 LAYERS był dla mnie wyzwaniem pod kilkoma względami. Po pierwsze, musiałem powrócić po dość długiej przerwie do komunikowania się w języku angielskim. Przy tak licznej grupie międzynarodowej, to chyba była największa trudność, aby wyrazić coś w obcym języku, szczególnie jeżeli to dotyczy sztuki, czyli materii często niedookreślonej. Po drugie, musiałem zmierzyć się z odmienną wizją i sposobem patrzenia na teatr przedmiotu. Często nie było to łatwe, bo wiele kwestii po prostu nas różni w myśleniu i wypracowanie jednego języka i kodu scenicznego, zajęło sporo czasu. Wreszcie po trzecie, specyfika i styl pracy. Udział wielu ludzi z różnych krajów, z który każdy ma inny system i doświadczenie była trudna. Zmagaliśmy się z trybem pracy warsztatowej, wynikały małe nieporozumienia, z którymi musieliśmy sobie dawać radę w naszym gronie. Podobało mi się to, jak wiele stawiało się na samodzielność pracy uczestników. 

Udział w warsztatach uważam za jak najbardziej udany i jestem bardzo zadowolony z wyjazdu. Spotkałem mnóstwo inspirujących i fantastycznych ludzi oraz odwiedziłem piękne miejsce jakim jest Bratysława. Zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci i zaopiekowano się nami chyba lepiej niż w domu! Choć sama treść warsztatu nie była często dla mnie odkrywcza, bo zmierzyłem się już z pracą nad animacją przedmiotu, myślę, że pod pewnym względem nauczyłem się także wiele. 

Rafał Derkacz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz